Niedobory żelaza

• 
  
  

Objawy niedoboru żelaza w organizmie są dość liczne. Jednym z pierwszych i

zarazem kluczowych symptomów są uczucie zmęczenia, ogólne osłabienie i

wzmożona senność. Osoby z niedoborem mogą również zaobserwować u siebie

bladą skórę, zaburzoną pracę serca (np. Kołatanie) czy tendencję do zawrotów

głowy.

W diecie powinno zadbać się o regularną podaż produktów, które są bogatym

źródłem dobrze przyswajalnego żelaza hemowego (czyli żelaza znajdującego się w

produktach pochodzenia zwierzęcego np. Wołowina, ryby, jaja). Warto korzystać

również z roślinnych źródeł żelaza (pamiętać jednak należy, że zawarte w nich jest

żelazo niehemowe – trudniej przyswajalne niż żelazo hemowe).

Dania czy produkty obfitujące w żelazo warto spożywać w towarzystwie

produktów bogatych w witaminę C, która znacznie podnosi jego przyswajalność

(może to być np. Dodatek natki pietruszki, papryki, surówki, soku z

cytrusów). Oprócz tego czynnikami, które wspomagają wchłanianie żelaza, są

również kwasy organiczne np. Kwas mlekowy obecny w produktach kiszonych.

Należy unikać spożywania produktów bogatych w żelazo w połączeniu z

żywnością, która zawiera składniki utrudniające wchłanianie tego pierwiastka. Do

składników takich należą między innymi fityniany występujące np. W produktach

zbożowych z pełnego przemiału i strączkach, teina znajdująca się w herbacie

oraz kofeina w kawie, kwas szczawiowy obecny w szpinaku czy rabarbarze.

Jeśli dodatkowo stosujesz odpowiednio dobraną suplementację – dobraną do

Twoich potrzeb wspieraj ją dodatkowo witaminą C i kwasem foliowym oraz nie

zapomnij o witaminie D3.

Oczywiście każda suplementacja musi być odpowiednio dobrana i skonsultowana

z Twoim lekarzem i/lub dietetykiem.

Pozdrawiam S.

Post nie kulinarny.

Dlaczego polecam i biorę maślan sodu? 

Nie od dziś wiadomo,że zdrowie zaczyna się od jeli, jeśli chorują jelita choruje w nas wszystko, niestety w dzisiejszych czasach bardzo dużo słyszy się o chorobach jelit, chorobach autoimmunologiczych też słyszy się coraz częściej. Dlatego bardzo ważne jest abyśmy dbali o zdrwie jelit i nie tylko dla siebie i lepszego samoopoczucia. 

Hipokrates jako pierwszy oficjalnie uczynił z jelit źródło zdrowia, pisząc: “Wszystkie choroby zaczynają się w trzewiach.”

Dlaczgo sama piję i polcam maślan sodu... Oto kilka przykładów dlaczego?

Maślan sodu jest jednym z produktów, który wspomaga zdrowie jelit!

• Maślan sodu, zawierający kwas masłowy, jest głównym źródłem energii dla enterocytów, czyli komórek wyściełających jelito grube. Dostarczając energii, wspomaga regenerację i funkcjonowanie tych komórek.

• Maślan może przyczyniać się do wzmacniania bariery jelitowej.

• Maślan wykazuje właściwości przeciwzapalne, co może pomagać w zmniejszaniu stanów zapalnych w jelitach. Jest to szczególnie korzystne w leczeniu chorób zapalnych jelit, takich jak choroba Leśniowskiego-Crohna i wrzodziejące zapalenie jelita grubego.

• Maślan promuje wzrost korzystnych bakterii jelitowych, takich jak bakterie z rodzaju Firmicutes, które są zdolne do produkcji maślanu z błonnika pokarmowego. Zdrowa mikrobiota jest kluczowa dla prawidłowego funkcjonowania układu pokarmowego i odpornościowego.

• Maślan może wpływać na metabolizm glukozy i lipidów, przyczyniając się korzystnie do kontroli poziomu cukru we krwi i redukcji ryzyka metabolicznego. 

• Maślan można stosować wraz z antybiotykiem i po antybiotykoterapii do odbudowy naszej flory bakteryjnej w jelitach.

• Czy warto pić maslan sodu?

• Czy będziesz go pić?

• Czy zastosujesz go tylko w trakcie i po antybiotykoterapii?

• Czy włączysz go do codziennej diety? Na te pytania musisz sobie sam odpowiedzieć i zastanowić się czy warto i czy chcesz... Ja na wszystkie pytania odpowiem tak... Dlaczego? Stosuję maślan sodu od dłuższego czasu i na prawdę czyję się lepiej nie mam większych problemów z jelitami kiedy muszę barać antybiotyk - a wiadomo antybiotyk równa się biegunka. Poprawiły mi się wyniki badań, moja odporność jest lepsza, nie mam zaparć ani nadmiernych bieguek - a przy uchyłkach esicy to standart zwłaszcza gdy zjesz coś co nie jest wliczone w Twoją dietę.

• Można zapytać jaki maślan sodu polecam, gdyż na rynku jest dość dużo produktów. Ja próbowałam różnych firm maślan sodu ale z jednej najbardziej mi odpowiada i to nie jest reklama czy współpraca polecam ten produkt bo jest dobry, bo mi pomógł. Maślan sodu jakiego używam jest z firmy SIMOLE DAY TWÓJ CEK TO WSPARCIE DLA TWOICH JELIT I UKŁADU POKARMOWEGO MAŚLAN SODU FORTE. Dla mnie i moich jelit jest najlepszy.

Polecam.

Gofry

 Kto powiedział,że gofry nie bogą być z twarogu? 

Dziś proponuję wam zdrową wersję gofrów z twarogu w/g mnie jest to idealna propozycja na śniadanie czy drugie śniadanie do szkoły czy pracy. 

Można je dekorowć tak jak się chce i jak nam się podoba.... Ja swoje udekorowałam Patą pistacjiwą i ustami od firmy @targroch oraz chocoela white krem o smaku białej czekolady i Malinela krem o smaku malinowym też z@targroch. Z przepisu,który jest na dole wyszły mi 3 gofry ale myślę,że wszystko zależy jakiej wielkości zrobicie goferki. 

Na te pyszne gofry potrzebyjecie: 

* 100 g twarogu ( ja miałam klinek półtłusty)

* jedno białko

* jedno jajko

* 50 g. Mąki

* 1 łyżeczka cukru lub innego słodzidła jeśli lubicie słodkie smaki dodajcie cukier wedłóg swojego gustu. 

Do miski dodaj wszystkie w/w składniki,i tozgnieć widelcem i dobrze wymieszaj. Rozgrzej gofrownicę i wykładaj ciasto takiej wielkośći jakiej chcesz mieć gofry. Ja swoje gofry piekła 4 minuty. Ale to szystko zależy od gofrownicy jaką masz. 

Po upieczniu wyjmij gofry na kratkę chwilę poczekaj aż nie będą takie gorące i dekoruj jak chcesz i czym chcesz. 

Daj znać czy zrobisz, i jak ci samakowały.

SMACZNEGO!!! ;-) 

Chlebek błonnikowy

 Przyznam się,że poraz pierwszy robiłam chlebek naładowany błonnikiem. Przepis znalazłam w neci i trochę specyficznie podchodziłam do jego zrobienia... Bo nie mam tego,czy tamtego a gdzie to dostać itp. W końcu na allegro zamówiła wszystko co trzeba i zrobiłam. Pierwszy chlebek no cóż przesoliłam... Ale nie podałam się i od razu zrobiłam drugi.... Tylko za bardzo go spłaszczyłam ale myślę,że ćwiczenia czynią mistrza i za każdym razem będzie mi wychodził perfekcyjny chclebek...

Składniki:

* 50g Błonnika bambusowej

* 55g Siemienia lnianego mielonego

* 15g Babki jajowatej łuska

* 4 jajka wielkość M

* 100g śmietany 18℅

* 20g pestek dyni 

* 20g nasion chia

* 1,5 łyżki pdp

* duża szczypta soli - w oryginalnym przepisie było napisane 1 łyżeczka soli... Wtedy przewoziła.... 

* 100ml wrzątku

Wszystkie składniki oprócz wrzątku dajemy do miski i mieszamy łyżką, dolewamy wrzatek i dalej mieszamy łyżką ,później wyrabiamy ręką i formujemy bocheeczek chcleba. Ciasto przekładamy na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia i delikatnie rozpłaszczamy, chlebek nacinamy nożem i możemy posyłać go nasionami chia lub tak jak ja makiem. 

Pieczemy 40 minut w 185 °C

Studzimy godzinę w uchylonym piekarniku.

Smacznego :-).

Nie keto ciasto ucierane

  Dziś przepis do niedzielnej kawki na nie keto ciasto umiera, chociaż jak by się ktoś uparł mogło by być to keto ciasto, wystarczy zamienić mąkę z przennej na kokosową lub migdałową...w sumie to muszę wypróbować ten przepis i zamienić mąki... Ciekawa jestem jak będzie smakować... 

Na początku rozgrzej piekaenik do180 stopni. 

Na ciasto potrzebujemy: 

* 200 g miękkiego masła

*200 g cukru lub innego słodzidła

* 1 opakowanie cukru waniliowego - ja mam domowy z prawdziwą wanilia

* 3 jajka

* 200 g mąki przennej

* 50 g mąki ziemniaczanej

* 1 łyżeczka pdp

* Cukier puder do posypania.

Najpierw rozpuszczam masło i odstawiam,żeby trochę ostygło. 

Do miski wsypuję cukier,cukier waniliowy i jaja. Pamiętaj aby w takiej kolejności dodawać skłdniki, i miksuję na gładką puszysta,jasną masę. 

Jak moja masa jajeczna jest idealna dodaję: mąkę,mąkę ziemniaczaną i pdp. 

Miksuję,aż mąki i pdp połączą się z masą jajeczną i stopniowo w kilku partiach dodaję roztopione masło,za każdym razem dobrze łącząc masę z masłem. Gdy masa na ciasto jest gotowa przelewam ją do keksówki- ja daję papier do pieczenia,ale można też wysmarować keksówkę masłem i opruszyć bułką tartą. Keksówkę z masą wkładam do piekarnika rozgrzanego do180 stopni i piękne 40 minut. Po tym czasie wyjmuję ciasto i studzę na kratce. Potem dekoruje je według uznania. Dziś udekorował je MALINNELA WHITE KREM O SMAKU MALINOWYM z @TARGROCH,  pokruszonymi liofilizowanymi malinami od@BAKALINO i posypką w serduszka. 

Smaczego :-) 

Pistacjowe Love czyli pistacjowe Tirramisu.

 Na przygotowanie obłędnie pistacjowego tirramisu potrzebujesz: 

* 3 jajka - muszą być świeże!! 

*70 g cukru pudru/ ksylitolu/erytrytolu

*180 g pasty pistacjowej - ja używam pasty ze sklepu @bakalino_sklep

*450 g mascarpone

*300 ml. Mocnej kawy plus mleko

*30 g pistacji łuskanych - i tu nie zaskoczę Was niczym kupionych w sklepi @bakalino_sklep

Białka oddzielam od żółtek.

Białka ze szczyptą soli ubijam na sztuką pianę,a żółtka ucieram z cukrem pudrem lub innym słodzidłem na puszysta jasną masę. Natepnie dodaję mascarpone- miksuję i dodaję pastę pistacjową. Miksuję do powstania jednolitej masy.

Żeby mój krem był jeszcze bardziej puszysty dodaję ubite białka i mieszam do połączenia się masy sztułką.

Pistacje drobno siekam.

Zaparzam kawę- najlepiej z ekspresu- ja wtedy robię espresso po zapaezeniu dodaję mleko i mieszam. 

Na dno naczynia układam namoczone w kawie biszkopty( ostatnio zrobiłam z okrągłymi biszkoptami,ale najlepiej sprawdzają się podłużne.)

Na biszkopty dodaję połowę masy, na masę posiekane pistacje,kolejne piętro namoczonych w kawie biszkoptów,resztę masy i posypuję posiekanymi pistacjami. 

Tak przygotowane tirramisu ląduje do lodówki na mimum3h ja zawsze daję na całą noc. 

SMACZNEGO...

P.S. zdjęcie tirramisu zrobione zaraz po zrobieniu, później nie zdąrzyłam zrobić nowego zdjęcia gdyż moje pistacjowe love za szybko znikło.

Daj znać czy zrobisz moje pistacjowe love i czy ci smakowało.

Miłego dnia S.